Czy w Polsce mamy dobre serie kryminalne? Czterech współczesnych autorów kryminałów

Jako miłośniczka gatunku nie przejdę obojętnie obok półki z kryminałami. Czy to w księgarni, bibliotece czy w domu u znajomych. Na hasło „kryminał” wytężam słuch, skupiam się bardziej i staję się czujna. Może czegoś nie czytałam, może dowiem się o jakiejś nowości? Moja przygoda z tym gatunkiem rozpoczęła się od pozycji zagranicznych, szczególnie skandynawskich, w tym m.in. od sagi Millenium Larsona (Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet, Dziewczyna z tatuażem i Zamek z piasku, który runął). Długo nie czytałam pozycji polskich, myśląc: „co takiego odkrywczego polscy pisarze mogą wiedzieć o prawdziwych zbrodniach?” Przekonałam się, że wiedzą wiele, a styl polskich kryminałów nie odstaje od tych szwedzkich, norweskich czy brytyjskich.

Często czytuję nowości, dlatego zdecydowałam się na przedstawienie autorów kryminałów (alfabetycznie) i ich serii. Zastrzegam, iż jest to literatura popularna. Niektóre z serii czytałam dawno, dlatego wybrałam te, które najbardziej zapadły mi w pamięć.

 

Katarzyna Bonda

tetralogia Pochłaniacz, Okularnik, Lampiony i Czerwony pająk (planowane wydanie w 2018 roku)

Seria z profilerką Saszą Załuską, która po powrocie z zagranicy stara się o zatrudnienie w polskiej policji. Trzy różnorodne historie połączone jednym wątkiem. Zapach, włókno z wykładziny samochodowej i charakterystyczny sposób podpalania jako główne dowody zbrodni. Trzy miejsca: Trójmiasto, Hajnówka i Łódź. Wszystkie części zawierają niezwykle rozbudowany wątek historyczny, stworzony na podstawie wiarygodnych materiałów i źródeł rzetelnie gromadzonych przez autorkę. Widać tu znajomość zagadnienia i wiedzę pisarki na ten temat. Zdecydowanie na plus. Jeśli chodzi o sam wątek kryminalny, to jest on doskonale połączony z wątkiem historycznym, jednakże mam wrażenie, że momentami elementy historii dominują nad tymi kryminalnym. Czasami, szczególnie w Okularniku, nagromadzenie postaci i wątków powoduje pewne zagubienie i dezorientację czytelnika. Mimo to polecam, bo warto.

seria z Hubertem Meyerem

Sprawa Niny Frank, Tylko martwi nie kłamią i Florystka – historia Huberta Meyera, który wykonuje profile psychologiczne sprawców zabójstw. Dziedzina ta nie jest popularna w Polsce, dlatego Huberta i jego pracy nie traktuje się poważnie w polskiej policji. Jednak są one trafne. Trzy zbrodnie, trzy profile, trzech zabójców. Niezwykle ciekawie napisany kryminał. Jest to pierwsza z polskich serii o sporządzaniu profili sprawców, dlatego też wciąga, pokazując nowy punkt widzenia i przedstawiając interesujące fakty z tej dziedziny.
Inne pozycje autorki, które mogę polecić to Polskie morderczynie i Zbrodnia niedoskonała.

Zygmunt Miłoszewski

Trylogia z Teodorem Szackim – Uwikłanie, Ziarno prawdy, Gniew – według mnie jest to jedna z najlepszych polskich serii kryminalnych ostatnich czasów. Doskonały, wręcz mistrzowski styl oraz sposób prezentowania wydarzeń i samego bohatera. Prokuratora Szackiego nie da się nie lubić – jest to człowiek z krwi i kości. Czytając tę serię miałam wrażenie, jakbym podglądała go przez okno zza rąbka firanki. Plus za ogromną dawkę humoru. Kryminał nie musi być tylko straszny – może śmieszyć i zmuszać do refleksji. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że Miłoszewski złych książek nie pisze. Chociaż może Domofon nie trafił w moje gusta, mimo to polecam ją miłośnikom horrorów.

Remigiusz Mróz

Kasacja, Zaginięcie, Rewizja, Immunitet, Inwigilacja oraz Oskarżenie (premiera we wrześniu 2017) – seria z adwokat Joanną Chyłką – najbardziej przebojową i wygadaną kobietą w polskiej palestrze prawniczej i jej ambitnym aplikantem Kordianem. Pięć różnych spraw, pięć motywów. Warszawa, centrum miasta. Autor pokazuje nam środowisko prawnicze i sędziowskie od kuchni, co jest niezwykle interesujące. Skorumpowany prokurator? Kancelaria piorąca brudne pieniądze? Czy to się zdarza? Oczywiście, i to nawet bliżej niż myślimy. W książce pojawia się także problem nałogów – przecież prawnik to też człowiek. Niezwykle intrygujące wątki kryminalne powiązane ze współczesnymi problemami polityczno-społecznymi (np. stereotyp Roma) na tle warszawskiego środowiska adwokatów. Nieprzebierająca w słowach prawniczka walczy z niesprawiedliwością, ale bynajmniej nie z pobudek serca. Polecam jako wielka fanka Remigiusza Mroza.

Enklawa, Połów, Prom – Mróz pod pseudonimem Ove Løgmansbø. Historia rozgrywająca się w hermetycznym środowisku mieszkańców Wysp Owczych. Każdy zna każdego, nic się tu nie zachowa w tajemnicy. Ale czy na pewno? Ktoś jednak zabija (Enklawa). Następnie znaleziono stare kości w brzuchu grindwala (Połów). A na koniec atak terrorystyczny czy porwanie? (Prom). Trzymający w napięciu ciąg wydarzeń, rozgrywających się na tle codziennych problemów bohaterów. Serię tę wyróżnia nietypowe umiejscowienie akcji – Wyspy Owcze i ich mieszkańcy, starający się z całych sił zachować autonomię i oddzielić się od Danii. Zamknięta społeczność, która niechętnie dopuszcza do siebie obcych. Lekki styl i wciągająca narracja.

Ekspozycja, Przewieszenie, Trawers, Deniwelacja – seria z komisarzem Wiktorem Forstem

Kryminały z nutką polityki w tle, dokładniej stosunków międzynarodowych z bliskimi sąsiadami. Wszystko dzieje się w górach – czy tam także należy szukać mordercy? Czy zbrodnie mają charakter polityczny? Na te i inne pytania komisarz Forst poszukuje odpowiedzi – czasami wręcz bardzo nieudolnie, co sprawia, że seria jest jeszcze bardziej intrygująca.

Katarzyna Puzyńska

Autorka serii (Motylek, Więcej czerwieni, Trzydziesta pierwsza, Z jednym wyjątkiem, Utopce, Łaskun, Dom czwarty, Czarne narcyzy) z Danielem Podgórskim, rozgrywającej się w małym komisariacie policji w Lipowie, niewielkiej miejscowości pod Brodnicą, oraz na komendzie głównej. Niezwykle lekko napisany kryminał, łączący w sobie morderstwa i opowieści o codziennym życiu bardzo charakterystycznych bohaterów. Zajmujące wątki, do końca trzymające w napięciu – nawet nie próbuj odgadnąć, kto zabił. Myślę, że kryminały Puzyńskiej są tak intrygujące i bliskie czytelnikom dzięki ich „normalności”. Bohaterowie książki to zwykli ludzie z problemami (dorosły syn mieszkający z matką, rozwódka szukająca nowej drogi w życiu), a ich zachowanie jest typowe dla określonej społeczności (tu: obszary wiejskie; np. sklep jako punkt spotkań – z cyklu „pod budką z piwem”). Czytelnik doskonale może wczuć się w otoczenie, nawet się z nim solidaryzuje, czasami również sam zna z autopsji to środowisko (dotyczy szczególnie mieszkańców wsi). I w tym dobrze znanym mu świecie nagle ma miejsce morderstwo. Kto zabił? Czy to sąsiad? Kryminały są lekkie, ale niezwykle wciągające. Z czystym sumieniem polecam całą serię, aby miło spędzić czas. Idealna na letnie wieczory.

źródła fotografii: gwfoksal.pl, katarzynabonda.pl, katarzynapuzynska.pl, remigiuszmroz.pl, empik.com.

Magda Żelazowska-Sobczyk
Magda Żelazowska-Sobczyk
Wielka miłośniczka kryminałów. Nie wyobraża sobie życia bez książek i herbaty, najlepiej jednocześnie. Miała plan na życie dopóki nie zaczęła pisać doktoratu. Teraz wie, że nic nie wie, dlatego czyta, żeby się dowiedzieć.

Patronujemy

Copernicon 2022 - plakat festiwalu

REKLAMA

Zobacz też:
 


Reklama