Zagadki rosyjskiej duszy, czyli recenzja serialu Kak ja stał ruskim

O serialu Kak ja stał ruskim (oryg. Как я стал русским), czyli Jak zostałem Rosjaninem dowiedziałam się przypadkiem od koleżanki, zapalonej rusofilki. Muszę śmiało przyznać, iż dawno żaden serial poza Grą o tron i W garniturach nie zdobył mojego serca. W przypadku Kak ja stał ruskim – mamy miłość od pierwszego wejrzenia! Pierwsza seria pojawiła się w 2015 roku i natychmiast zyskała rzesze fanów, bijąc rekordy popularności w Rosji. Polska także ma w tym swój udział. Jaki? Śpieszę z wyjaśnieniami, ale najpierw konkrety.

Serial, dostępny online na serwisie YouTube, podzielony jest na 20 krótkich, 25-minutowych odcinków. Każdy z nich porusza inne zagadnienie bycia Rosjaninem, pokazując złożoną mentalność i bogatą kulturę rosyjską. Głównym bohaterem, granym przez Mateusza Damięckiego (to nasz polski wkład), jest Alex Wilson – dziennikarz wydelegowany do redakcji American Post w Moskwie. Pisze on artykuł o podobieństwach i różnicach pomiędzy Rosjanami a Amerykanami. Alex jako Amerykanin, nieznający środowiska i tradycji kraju Tołstoja, Dostojewskiego czy Gagarina, popełnia faux pas na każdym kroku. Jak zauważa w wywiadzie sam Damięcki: „Alex może zepsuć to wszystko, co można zepsuć”.

Grający kierowcę głównego redaktora American Post, Sergey Chirkov, w wywiadzie chwali Mateusza Damięckiego: „jest on z pochodzenia Polakiem, wychował się w Polsce, gra Amerykanina i robi to w trzech językach – po angielsku, rosyjsku, a myśli po polsku”. To stwierdzenie całkowicie oddaje grę Damięckiego – doskonale wciela się w mieszkańca Stanów Zjednoczonych. Biegle mówiąc po angielsku, wpasowuje się jednocześnie w środowisko rosyjskie, na co pozwala mu znajomość języka naszych sąsiadów. A czy myśli po polsku, to tylko on jeden wie. Wiarygodności i naturalności głównemu bohaterowi dodaje zagraniczny akcent, który jest słyszalny u Damięckiego. Jest on jednak momentami zbyt przesadzony, wręcz sztuczny.

Pozostali aktorzy także idealnie wcielili się w odgrywane role. Poza Damięckim moim ulubieńcem jest grający wspomnianego wcześniej kierowcę Romana Bystrowa, Sergiej Czirkow. Postać Bystrowa, jego charakter oraz łatwość wpadania w kłopoty bawią do łez. Grający oligarchę Witalij Hajew na pytanie dziennikarki „czy robił Pan coś na planie serialu, czego nigdy w życiu Pan nie robił?”, odpowiada: „tak, nosiłem na ramieniu martwą prostytutkę!”. Cały serial zachowany jest w żartobliwym tonie, ma bardzo prostą fabułę, nie zmusza do refleksji, ale wywołuje salwy śmiechu. Przedstawiony jest w nim typowy rosyjski świat, czasami z przymrużeniem oka, czasem wyolbrzymiający niektóre cechy. Jest to idealna produkcja dla poprawy humoru i zrelaksowania się po ciężkim dniu.

Każdy odcinek przedstawia jedno zagadnienie związane z mentalnością Rosjan i ich kulturą: typowa rosyjska gościnność („skromnie” zastawiony stół, wszechobecna wódka, sok z ogórków kiszonych jako środek na kaca), charakterystyka rosyjskiej kobiety („jest jak karabin Kałasznikowa – niezawodna i znana na całym świecie”), etykieta biurowa, służba zdrowia, pierwsza randka w Rosji, inne pojmowanie bezinteresownego uśmiechu (jeśli uśmiechasz się na ulicy – zapewne coś z tobą nie tak), łapówka jako „uznanie za pracę” (nie dasz grosza, nic nie załatwisz) i wiele innych. Pojawia się tu także wątek miłosny oraz kilka ciekawych motywów (postaw): osiąganie zamierzonego celu wszelkimi sposobami, silna więź społeczna (z cyklu powołaj się na mnie, to cię nie oszukają), podziały społeczne – wszystko oczywiście w zabawnym tonie.

Dodatkowo w serialu pojawiają się tajemnice języka rosyjskiego – przysłowia, slang (np. kilkanaście różnych nazw marihuany), wyrażenia, których poznanie podczas normalnej nauki przez cudzoziemców nie jest możliwe, a których nieznajomość może powodować wiele nieporozumień. Dzięki swojej prostocie produkcja jest doskonałym narzędziem do nauki języka, nie tylko dla osób z zaawansowaną znajomością rosyjskiego. Polecam wszystkim, którzy chcieliby szlifować swoje umiejętności lingwistyczne i tym, którzy swoją przygodę z tym językiem dopiero rozpoczynają.

Minusem serialu jest to, iż na razie powstał tylko jeden sezon. Kak ja stał Ruskim jest uzależniający. Planowana jest kolejna seria, jednak na razie nie ma oficjalnej informacji, kiedy możemy się jej spodziewać. A czekamy z niecierpliwością!

Aktualizacja: polska wersja serialu pod tytułem Jak zostałem Rosjaninem od stycznia 2018 emitowana jest w telewizji Kino Polska w środy o godzinie 20.

https://www.youtube.com/watch?v=yIInRrWpOE0

Plusy:

  • niezwykle śmieszna fabuła
  • bogate źródło wiedzy o mentalności rosyjskiej
  • zawiera zagwozdki języka rosyjskiego
  • prosty, zrozumiały język – serial idealny do nauki
  • świetna gra aktorów, w tym Damięckiego

Minusy:

  • tylko jeden sezon
  • czasem zbyt przerysowany akcent głównego bohatera
Magda Żelazowska-Sobczyk
Magda Żelazowska-Sobczyk
Wielka miłośniczka kryminałów. Nie wyobraża sobie życia bez książek i herbaty, najlepiej jednocześnie. Miała plan na życie dopóki nie zaczęła pisać doktoratu. Teraz wie, że nic nie wie, dlatego czyta, żeby się dowiedzieć.

Patronujemy

Copernicon 2022 - plakat festiwalu

REKLAMA

Zobacz też:
 


Reklama