CD-Action – jak wygląda pismo w 2022 roku?

CD-Action to pismo, które przez długie lata zajmowało pozycję lidera polskich magazynów o grach komputerowych. W 2005 roku średnia sprzedaż w pierwszym kwartale wynosiła 92 000 egzemplarzy i trzeba przyznać, że CD-A wykazywało się dużą długowiecznością – jeszcze w 2014 roku średnia sprzedaż oscylowała wokół granicy 80 000 sztuk miesięcznie. Upadek prasy drukowanej i postępująca coraz szybciej migracja do sieci uderzyła jednak pismo bez litości – w 2019 roku, czyli pod koniec współpracy z poprzednim wydawcą ledwie udawało się przekroczyć barierę 40 000 egzemplarzy.

Niedługo później, po wielu bojach CD-A wydaje już inna firma, a istniejąca od 1996 roku marka musi radzić sobie w nowej rzeczywistości. Przez blisko dekadę byłem stałym czytelnikiem magazynu, później okazjonalnym, a przez ostatnie 2 lata nie miałem w zasadzie żadnego kontaktu z pismem i jego zawartością. Jak CD-Action prezentuje się dzisiaj?

Najnowsza historia CD-Action

Przewińmy szybko wydarzenia z ostatnich kilkudziesięciu miesięcy. Ponad 2 lata temu prawa do marki CD-Action zmieniły właściciela – Bauer sprzedał pismo Fantasy Expo. Nowy wydawca zebrał blisko 1 250 000 zł od społeczności fanów w ramach emisji “akcji”, do zespołu wróciło kilku starych wyjadaczy z Danielem “Cormakiem” Bartosikiem na czele i zabrano się za próbę reanimacji zasłużonego pacjenta.

W grudniu 2021 roku wydawca uruchomił nową stronę – względem archaicznego i mocno ograniczonego poprzedniego layoutu jest to z pewnością spora zmiana. Ciekawe, co stanie się z (niemal) martwym dzisiaj forum, które obecnie raczej straszy pustką i przypomina o powolnej rzezi forów internetowych dokonanej przez media społecznościowe. Powstał również serwis dla rodziców pod nazwą CD-Action Family, reaktywowano magazyn Retro dla fanów… No, gier retro, a kanał na YouTube wzbogacił się o wiele filmów – obecnie aktualizowany jest 2 razy w tygodniu.

Wypada również wspomnieć przejście na wydawanie pisma co 3 miesiące, zamiast – tak jak wcześniej – w formie miesięcznika. Wiąże się to z delikatną zmianą formatu w kierunku pisma premium, czyli opartego raczej na jakości publicystyki niż aktualności przedstawianych newsów.

cdaction screen

No dobrze, ale co w samym CD-Action

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to cena – nowe CD-Action kosztuje 34,50 zł, co z całą pewnością można uznać za wysoki koszt, zwłaszcza że względem numerów wydawanych przez Bauer obniżono jakość papieru. Należy jednak pamiętać, że z uwagi na przejście na kwartalny cykl wydawniczy jest to wydatek ponoszony raz na 3 miesiące, a ceny papieru przez ostatnie lata znacznie wzrosły.

Za 35 zł otrzymujemy jednak 164 strony pisma, w którym reklamy nie przykrywają treści, a dla cyfrowych czytelników przygotowano wersję digital, która kosztuje już tylko 15 zł. Wypada wspomnieć, że konkurencyjny magazyn Pixel można kupić w druku za 24,90 zł – a więc dychę mniej – tyle że pismo ukazuje się co miesiąc (poza łączonym numerem wakacyjnym).

W dziale “Gramy” znajdują się recenzje gier, które jednak z jakiegoś powodu nie są tutaj tak nazywane, a same recenzje z ocenami ukazują się na stronie internetowej pisma. Obydwa teksty na temat tego samego tytułu w piśmie i na stronie są często pisane przez tego samego autora, a same artykuły siłą rzeczy muszą być dość podobne. Redakcja tłumaczy, że w kwartalnych wydaniach czytelnicy nie będą chcieli czytać recenzji spóźnionych o miesiąc czy dwa – oczywiście w przypadku nowości ma to sens, chociaż jakkolwiek nie nazwiemy rozbudowanego opisu danej gry w piśmie, ten podział wydaje się nieco sztuczny.

Publicystyka to klucz do jakości czasopisma

Same teksty bywają zresztą rozbudowane i pełne okołogrowej treści – na przykład świetnie, że przy okazji artykułu o Postal: Brain Damaged przeprowadzono również wywiad z jednym z pracowników studia odpowiedzialnego za grę. Ogólnie wywiadów jest tu sporo – np. z Joshem Sawyerem ze studia Obsidian czy Marcinem Gortatem. W numerze znalazło się też trochę ciekawej publicystyki – niestrudzony badacz histori branży, czyli Bartłomiej Kluska przybliża m.in. historię Tazo, a artykuły o historii pistoletów Colt czy cyberpunkowych światów w grach naprawdę da się czytać z przyjemnością.

Oprócz gier kilka stron poświęcono również Magazynowi Kulturalnemu, czyli minirecenzjom książek, filmów czy komiksów. Względem tego, co było kilka lat temu, znacznie odchudzono dział sprzętowy – dzisiaj publicystykę o hardware i testy klawiatur, myszek czy słuchawek do grania upchnięto na 12 stronach.

Jedno, co oceniam jednoznacznie źle to dział z listami czytelników i odpowiedziami na nie. Może przez lata formuła się wyczerpała, może nigdy nie była atrakcyjna, a ja tego wtedy nie widziałem, ale Action Redaction to dział właściwie aczytalny – pełny cringe’owych, wymuszonych tekstów i ciągłego złośliwego puszczania oczka.

CD-action okładka 2022
Pełna okładka CD-Action 04/2022

Operacja się udała, pacjent żyje

Poza AR i kilkoma pomniejszymi minusami bez dwóch zdań CD-Action warto poświęcić kilkadziesiąt minut – a już na pewno raz na kwartał. Z uwagą będę też obserwować kolejne ruchy Fantasy Expo, bo nie da się ukryć, że tak przeprowadzona próba ratowania zastałej marki po “wzgardzeniu” przez poprzedniego wydawcę to ciekawy medialny czy marketingowy case.

Adam Kubaszewski
Adam Kubaszewskihttps://arytmia.eu
Wydawca i redaktor naczelny portalu Arytmia.eu, zawodowo związany głównie z marketingiem internetowym. Strzelba Czechowa w ludzkiej postaci.

Patronujemy

Copernicon 2022 - plakat festiwalu

REKLAMA

Zobacz też:
 


Reklama