Krótko i na temat, czyli polskie dokumenty krótkometrażowe

Krótkometrażowe filmy dokumentalne są często lekceważone – według obiegowej opinii te kilkanaście czy kilkadziesiąt minut to za mało, żeby w sensowny sposób przedstawić dany temat. Poniższa lista temu poglądowi przeczy – to osiem kompletnych, wartościowych produkcji, których obejrzenie nie zajmie dużo czasu. Jest to oczywiście zestawienie subiektywne i stanowi ledwie wierzchołek góry lodowej, ponieważ polska kinematografia ma w tym gatunku bardzo wiele do zaoferowania. Mam nadzieję, że prezentowany wycinek będzie odpowiednią zachętą do dalszego eksplorowania polskiej szkoły dokumentu.

Takiego pięknego syna urodziłam, 1999, reż. Marcin Koszałka, 25 min.

Polskie dokumenty krótkometrażowe | arytmia.euNie ma tutaj scenariusza – autor po prostu postawił kamerę i przez kilka dni nagrywał mieszkańców swojego rodzinnego domu. Już na wstępie okazuje się, że ognisko domowe przypomina raczej piekielny ogień, a toksyczne relacje między pozornie najbliższymi osobami wykańczają emocjonalnie wszystkich bohaterów. Film jest w zasadzie kompilacją scen, w których rodzice krytykują swojego dorosłego syna, rzucając na oślep inwektywami i trafiając w najczulsze emocjonalnie punkty. Akcja rozgrywa się w ciasnym, zagraconym mieszkaniu, co tylko potęguje efekt. Film dostępny na YouTube.

Jestem zły, 2000, reż. Grzegorz Pacek, 29 min.

Polskie dokumenty krótkometrażowe | arytmia.euFilm oparty na świetnym, ale jednocześnie bardzo ryzykownym pomyśle – autor pożyczył kamerę młodym mieszkańcom warszawskiej Pragi i pozwolił im samodzielnie nagrać większość materiału. Dzieci wypełniły zadanie znakomicie: naturalne, spontaniczne dialogi i szczera ciekawość zderzają się ze smutną rzeczywistością wszechobecnej w slumsach patologii. Bohaterowie rozmawiają o pierwszych damsko-męskich doświadczeniach, o spędzaniu wolnego czasu, o swoich marzeniach i momentami naprawdę dają się lubić, co kontrastuje z ich kryminalnymi przygodami i postępującą demoralizacją. Film dostępny na YouTube.

Adrenalina, 2002, reż. Krzysztof Lang, 24 min.

Polskie dokumenty krótkometrażowe | arytmia.euReportaż ze schroniska dla nieletnich. Bohaterowie, pomimo młodego wieku to już doświadczeni kryminaliści. Osadzeni opowiadają z przerażającą swobodą o swoich światopoglądach, wyrokach, relacjach z rodzinami i wizjach przyszłości. W tle przewija się lekcja religii, na której ksiądz razem z nimi próbuje interpretować dziesięć przykazań. Mocna rzecz, która skłania do przemyśleń na temat skuteczności, czy nawet sensowności resocjalizacji. Film dostępny na YouTube.

Z punktu widzenia nocnego portiera, 1977, reż. Krzysztof Kieślowski, 16 min.

Polskie dokumenty krótkometrażowe | arytmia.euHomo sovieticus w pełnej krasie. Tytułowy nocny portier opowiada o swojej pracy, życiu i poglądach. Główny bohater nie jest tego świadomy, ale przedstawia siebie jako antypatycznego, złośliwego prymitywa. Lecz czy jest temu winny? Według Kieślowskiego podejście portiera jest produktem ówczesnych czasów, a on sam miał niewielki wpływ na swoją konstrukcję. Tego człowieka ukształtowała epoka, w której żył. Pozostaje więc pytanie, dlaczego dziś, prawie czterdzieści lat po nagraniu tego dokumentu, świat wciąż pełen jest mentalnych bliźniaków przedstawionego w dokumencie wartownika. Film dostępny w serwisie Ninateka.

Ćwiczenia warsztatowe, 1986, reż. Marcel Łoziński, 12 min.

Polskie dokumenty krótkometrażowe | arytmia.euKrótka prezentacja tego, jak łatwo można manipulować widzem. Spotkane na ulicy osoby odpowiadają na proste pytanie o ówczesną młodzież. Za pomocą bardzo prostych trików autor na kilka sposobów zupełnie przeinacza wydźwięk opinii. Minimalistyczna, ale bardzo wymowna przestroga. A może materiał instruktażowy? Film dostępny w serwisie Ninateka.


Dziennik zapowiedzianej śmierci
, 2000, reż. Daniel Światły, 24 min.

Polskie dokumenty krótkometrażowe | arytmia.euZ racji niedawnego wybuchu popularności Beksińskich, film całkiem „na czasie”. Warto obejrzeć choćby po to, żeby porównać rzeczywistego Tomasza z szeroko komentowaną rolą Dawida Ogrodnika w filmie „Ostatnia rodzina”. Dziennik… prezentuje tylko pewien fragment osobowości bohatera, ale wrażenie jest jak najbardziej pozytywne – tę postać da się lubić, co niekoniecznie można powiedzieć o jej przedstawieniu w filmie Jana P. Matuszyńskiego. Dokument zaczęto realizować jeszcze za życia dziennikarza. Film dostępny na YouTube.

89 mm od Europy, 1993, reż. Marcel Łoziński, 12 min.

Polskie dokumenty krótkometrażowe | arytmia.euRadzieckie tory były szersze od europejskich o 89 milimetrów. Różnica niby niewielka, ale wystarczająca, by utrudnić komunikację. Każdemu pociągowi przekraczającemu granicę (tutaj pokazane jest przejście graniczne w Brześciu) trzeba zmodyfikować podwozie tak, by był w stanie jechać dalej. Pozornie mała rozbieżność nie tylko powoduje logistyczne problemy, ale symbolizuje granicę między Zachodem a Wschodem; różnice polityczne i mentalne na świecie w końcowym etapie istnienia ZSRR. Film ten otrzymał nominację do Oscara. Film dostępny w serwisie VOD.PL.

A czego tu się bać, 2006, reż. Małgorzata Szumowska, 40 min.

Polskie dokumenty krótkometrażowe | arytmia.euZacytuję notkę o tym filmie z naszego tekstu o Zaduszkach: choć do etnofila mi bardzo daleko, a na wiejskie mądrości reaguję raczej wzruszeniem ramion niż zaciekawieniem, A czego tu się bać obejrzałem z niemałą przyjemnością. Ujął mnie luz, z jakim bohaterowie tego dokumentu podchodzą do tematów okołozgonowych (stąd zresztą wiele mówiący tytuł) – śmierć to w tej rzeczywistości rzecz tak naturalna, że została wręcz oswojona. Wiejska filozofia łączy przaśną prostotę z momentami zaskakująco głęboką ludową mądrością. Zwyżka reżyserskiej formy Małgorzaty Szumowskiej i chyba jedna z inspiracji do późniejszego Body/Ciało. Film dostępny na YouTube.

Adam Kubaszewski
Adam Kubaszewskihttps://arytmia.eu
Wydawca i redaktor naczelny portalu Arytmia.eu, zawodowo związany głównie z marketingiem internetowym. Strzelba Czechowa w ludzkiej postaci.

Patronujemy

Copernicon 2022 - plakat festiwalu

REKLAMA

Zobacz też:
 


Reklama