Fantastyczne Helsinki. Relacja z Worldconu 2017

W kręgach miłośników szeroko rozumianej fantastyki Worldcon ma status niemal legendarny. To najstarszy konwent – pierwsza edycja odbyła się jeszcze w 1939, co oznacza, że Worldcon jest starszy niż Władca Pierścieni, Gwiezdne Wojny i Wonder Woman. Od tego czasu festiwal ten krąży po świecie – zaczęło się od Nowego Jorku, i chociaż w kolejnych latach Worldcon często trzymał się Ameryki, w tym roku odbył się w Helsinkach, stolicy Finlandii.

Być może to właśnie przez ten kultowy status Worldconu wyobrażałam sobie znacznie większe wydarzenie. Tymczasem na konwent przybyło mniej osób niż na ostatni Pyrkon – zarejestrowanych uczestników było nieco mniej niż dziesięć tysięcy, a i tak Helsinki uplasowały się w pierwszej trójce najliczniej odwiedzanych Wolrdconów. Przyznam, że trochę rozbawiły mnie pojawiające się gdzieniegdzie narzekania na tłok – momentami miałam wrażenie, że było wręcz kameralnie. Nie zauważyłam zbyt wielu cosplayerów, tłumów nie było też na przykład w hali wystawców, a także na niektórych prelekcjach (potem, oczywiście, utworzyła się kolejka-stonoga, kiedy George R.R. Martin miał zacząć rozdawać autografy. Moje wrażenie natychmiast prysło).

Worldcon 2017 - relacja | arytmia.eu
Nieodłączny element konwentów – kolejki

Nie ukrywam – najbardziej czekałam na prelekcje i trzeba przyznać, że się nie zawiodłam. Worldcon przez lata zbudował sobie renomę – jest wydarzeniem organizowanym przez the World Science Fiction Society, zaś corocznie wisienką na torcie są wyczekiwane nagrody Hugo, czyli najważniejsze nagrody fantastyki. Nic dziwnego, że z obecnością najbarwniejszych postaci fandomu na Worldconie nie ma problemu – przyjeżdżają i wschodzące gwiazdy, i chodzące legendy. To niesamowita okazja do posłuchania tego, co mają do powiedzenia – prelekcje z autorami takimi jak Scott Lynch czy Robin Hobb były niezwykle interesujące. W takich momentach widać, ile w fantastyce się dzieje i słychać, jakie przemyślenia doprowadzają w końcu do powstania twórczości, którą czyta się na całym świecie.

Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie prelekcja o tym, jak ważne jest wciąż dzisiaj tzw. high fantasy, na której zabrakło wolnych miejsc, mimo że odbywała się w bodajże największej sali. Jednak Worldcon to nie tylko rozmowy o fantasy i sci-fi – nie zabrakło też prelekcji o historii, astronomii czy gender, a także kilku lingwistycznych spotkań, na których można było posłuchać Davida J. Petersona, czyli twórcy języków sztucznych (to dzięki niemu wiemy, jak brzmi Dothraki w Grze o Tron). Tak więc, dosłownie – na Worldconie dostajemy i science, i fiction. Z prelegentami często można było porozmawiać po panelach i prelekcjach – wyjątkiem był, o ile mi wiadomo, G.R.R. Martin, który pojawiał się i znikał natychmiast po swoich wydarzeniach. Być może nie ma w tym nic dziwnego, biorąc pod uwagę  jego popularność – z innymi twórcami zazwyczaj można było jednak zamienić kilka słów, na przykład ze wspomnianym już Lynchem.

Worldcon 2017 - relacja | arytmia.eu
Panel o tworzeniu sztucznych języków

Prelekcje i panele fascynujące były nie tylko ze względu na obecność śmietanki anglojęzycznej fantastyki – do znanych nazwisk dołączyli również fińscy twórcy, którzy pewnie nie pojawiliby się na siedemdziesiątym piątym już Worldconie tak licznie, gdyby nie miałby on miał on miejsca w Helsinkach. Między nimi były szwedzkojęzyczna Finka Maria Turtchaninoff, której powieści niedawno przetłumaczono na angielski, oraz tłumaczona także w Polsce Joanna Sinisalo, wielokrotnie nagradzana w Finlandii pisarka. Worldcon udowodnił, że jest godzien swojej nazwy – rzeczywiście można było zauważyć konfrontacje postaw z całego świata, z tej globalnej, i z tej lokalnej, fińskiej perspektywy.

Corocznie ukoronowaniem Worldconu są wspomniane już Nagrody Hugo, przyznawane przez uczestników konwentu w kilku kategoriach, z czego najbardziej znaną jest ta za najlepszą powieść. Wśród laureatów są między innymi Philip K. Dick, Frank Herbert, Dan Simmons, Ursula K. Le  Guin czy Neil Gaiman. Do prestiżowego grona w tym roku dołączyła N.K. Jemisin, Wrota Obelisków – co ciekawe, jest to sequel powieści, za którą pisarka otrzymała Hugo rok wcześniej).

Worldcon 2017 - relacja | arytmia.eu
Poznajecie?

Worldcon75 już się zakończył – ale nie wszystko stracone. Niektóre panele zostały nagrane i udostępnione na oficjalnym kanale Worldconu na Youtube. I chociaż na kolejną, siedemdziesiątą szóstą edycję konwentu być może trudno będzie się wybrać – ma ona mieć miejsce w odległej Kalifornii – to już za dwa lata Worldcon wróci do Europy. W 2019 roku miastem goszczącym będzie Dublin.

Worldcon 2017 - relacja | arytmia.eu

Worldcon 2017 - relacja | arytmia.eu
Worldcon 2017 - relacja | arytmia.eu

 

 

Katarzyna Piękoś
Katarzyna Piękoś
Kiedy miała osiem lat, chciała zostać książką. Nie udało się i została anglistką z zamiłowaniem do dobrej literatury. Lubi chodzić po górach i słuchać metalu, ale nigdy jednocześnie. Miała życie, dopóki nie zaczęła uczyć się fińskiego.

Patronujemy

Copernicon 2022 - plakat festiwalu

REKLAMA

Zobacz też:
 


Reklama