Zazwyczaj sceptycznie podchodzę do książek reklamowanych jako „inwazja Internetu na tradycyjne medium”. Zwykle są to odtwórcze, autopromocyjne przemyślenia mniej lub bardziej znanego Youtubera, który zwietrzył nowy sposób na zmonetyzowanie swojej popularności, a sama książka przemija wraz z nim 5 minut później. Tym razem jednak do księgarń trafia Emigracja, czyli utwór człowieka znanego z… past – popularnych internetowych „wklejek”.
Autor, ukrywający się pod pseudonimem Malcolm XD, zasłynął kilka lat temu za sprawą pasty o fanatyku wędkarstwa, czyli humorystycznej historii o synu, który nie radzi sobie z wędkarską pasją ojca. W związku z ogromną popularnością historyjki na jej kanwie powstał również bardzo dobrze przyjęty niezależny film, a autor oryginału co jakiś czas dawał o sobie znać nowymi opowieściami.
Emigracja opowiada o przygodach Malcolma w czasie słynnych „najdłuższych wakacji w życiu”, czyli przerwy pomiędzy maturą a rozpoczęciem studiów. Bohater, chcąc spędzić ten czas trochę bardziej produktywnie niż większość kolegów z anonimowego „miasta o liczbie ludności 10 000- 19 999”, postanawia udać się do Anglii, by zobaczyć trochę świata oraz zarobić kilka funtów. W tym czasie zwiedza różne dzielnice Londynu i bezkresne pola kapusty, poznając całą galerię ludzi nie zawsze pozytywnie zakręconych.
„Kiedyś za dzieciaka byłem na obozie surwiwalowym, na którym głównym elementem surwiwalu była praktyczna nauka w towarzystwie takiego Błażeja, który mnie gnębił, ale wyniosłem z tego lekcję od ratownika znad jeziora, że jak cię wciągnie wir, to nie wolno z nim walczyć, tylko należy się mu poddać – przeciwnie niż tamtemu Błażejowi”
Internetowe pasty są zazwyczaj dość krótkie – wspomniana wcześniej historia o fanatyku wędkarstwa, zajmująca blisko 10 tysięcy znaków, to raczej wyjątek niż reguła. Obawy o odbiór tej konwencji w formie książkowej okazały się jednak bezpodstawne – Emigracja, czyli utwór znacznie od Fanatyka dłuższy, nadal doskonale się broni. Odpowiednio poprowadzona fabuła sprawia, że napisana właściwie jednym ciągiem opowieść trzyma czytelnika przy sobie do samego końca.
Język Emigracji jest taki sam, jak w innych pastach Malcolma – długie, wielokrotnie złożone zdania, pełne dygresji i często abstrakcyjnych porównań. To połączenie młodzieżowego języka i przekleństw z formalnymi zwrotami, korzystanie z utrwalonych stereotypów oraz dodawanie do nich elementów komediowych czy wręcz groteskowych. Emigracja ma również sporo błędów edycyjnych, co uznaję za celowy zabieg – jednym z uroków past są przecież liczne literówki.
„Przecież u siebie na wiosce to kuzyn jest jednym z większych wariatów, co potwierdził zresztą majestatem urzędu wyrok za pobicie”
Zdecydowanie warto zainteresować się Emigracją – nawet nie jako zjawiskiem i 2137. odcinkiem „internetów wychodzących z szafy”, ale jako samodzielnym komediowym utworem. Znając pozostałą twórczość autora, ma się co prawda syndrom „dłuższego odcinka serialu”, chociaż zupełnie to nie przeszkadza. Z pewnością znajdą się jednak osoby, których specyficzny język zupełnie odrzuci.
Emigracja (2019)
Autor: Malcolm XD
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal/W.A.B.
Liczba stron: 238