Z okazji dnia św. Walentego nie brakuje zestawień najbardziej romantycznych filmów. Każdego roku w połowie lutego kina wyświetlają kolejne premiery uroczych komedii miłosnych z happy endem. A jaki film obejrzeć, jeśli ten przesłodzony obraz miłości Made in Hollywood nam nie odpowiada? Oto wybór filmów, które w bardzo luźny sposób nawiązują do tego święta. Św. Walenty jest patronem epileptyków, uchodzi też za opiekuna opętanych i chorych psychicznie. Nie zabraknie także serc w ujęciu dosłownym oraz kilku przypadków miłości, o jakiej na ogół się nie marzy.
Krwawe walentynki (2009) reż. Patrick Lussier – Horror w 3D z 2009 roku, remake kanadyjskiego slashera z 1981 roku. Znany z Supernatural Jensen Ackles, kopalnia w małym miasteczku i dużo krwi. Serc także nie zabraknie!
Bogowie (2014) reż. Łukasz Palkowski – Rodzimy dramat biograficzny z 2014 roku, z Tomaszem Kotem w roli Zbigniewa Religi. Historia legendarnego kardiochirurga, któremu udało się doprowadzić do pierwszej udanej transplantacji serca w Polsce.
Apocalypto (2006) reż. Mel Gibson – Epickie dzieło Mela Gibsona z 2006 roku trafia do zestawienia dzięki mocno graficznemu przedstawieniu obrzędów Majów. Osadzona w egzotycznej scenerii fabuła nie zaskakuje, jednak jest to film z sercem na dłoni.
Deadpool (2016) reż. Tim Miller – Zeszłoroczny blockbuster z Ryanem Reynoldsem w tytułowej roli. Marvel prowadził szeroko zakrojoną akcję promocyjną filmu, m.in. z podtytułem „True love never dies”, dzięki której udało się przekonać nieświadomą podstępu część widowni do obejrzenia tej ekranizacji komiksu w walentynki. Wyjątkowo krwawy jak na film superbohaterski, jest także nietypowym, ale pięknym filmem o miłości, która pokona wszystko.
Lot nad kukułczym gniazdem (1975) reż. Miloš Forman – Ekranizacja powieści Kena Keseya autorstwa Milosa Formana. Film do gruntu nieromantyczny, jednak Walenty kojarzy się nie tylko ze świętem zakochanych. Lot to klasyka kina, interpretowana jako walka jednostki z systemem totalitarnym, z kultową rolą Jacka Nicholsona.
Domek w głębi lasu (2012) reż. Drew Goddard – Cóż może być romantyczniejszego od tytułowego domku, w którym można spędzić weekend z ukochanym? Ten pastisz horrorów urzeka humorem, oprawą wizualną i niezłym aktorstwem, w przeciwieństwo do innych filmów parodiujących klasykę gatunku.
Wojna państwa Rose (1989) reż. Danny DeVito, Thomas Lofaro – Czarna komedia o parze, dla której rozwód staje się walką na śmierć i życie. Wspaniałe role Michaela Douglasa i Kathleen Turner, w drugoplanowej roli Danny De Vito. Niektóre filmy potrafią zniechęcić do brania ślubu, a ten z pewnością da do myślenia tym, którzy rozważają rozwód.
Tylko kochankowie przeżyją (2013) reż. Jim Jarmusch – Liryczna opowieść o miłości pary wampirów w reżyserii Jima Jarmuscha. Piękna muzyka i krajobrazy opuszczonego Detroit jako tło romansu paranormalnego, innego od najpopularniejszych w ostatnich latach wampirzych produkcji.
Wiecznie żywy (2013) reż. Jonathan Levine – Nie możesz umrzeć z miłości, kiedy już nie żyjesz. Historia nastoletniego R., zakochanego zombie, opowiedziana na sposób lekkich obyczajówek o młodzieży niepasującej do swojego środowiska, plus wdzięczny Nicholas Hoult w roli nieumarłego Romeo.
Urodzeni mordercy (1994) reż. Oliver Stone – Historia pary kochanków, która stała się bohaterami popkultury. Woody Harrelson i Juliette Lewis w krwawym dramacie kina drogi, nad którym unosi się duch Quentina Tarantino.